Czego nie powinniśmy podawać dziecku?

Rozszerzenie diety maluchy to nie lada wyzwanie. Mamy mają wiele dylematów, co podać dziecku i jak to przygotować, żeby było odpowiednie. Warto również zastanowić się, kiedy podjąć się wprowadzania nowych produktów do jadłospisu dziecka. Znaczna część pociech, gotowa jest na ten krok od szóstego miesiąca życia. Gdy już przyjdzie ten czas, warto zapoznać się z wykazem produktów, na które powinno się uważać podczas rozszerzania diety. Lista nie jest długa, gdyż znaczna część żywności, odpowiednio przygotowana, może być bez problemu podawana maluszkowi. 

Wysoko przetworzone soki z dodatkiem cukru

Wysoko przetworzone soki powstają dzięki koncentratom, które wytwarza się przez odparowanie wody oraz wyeliminowanie miazgi owoców. Do uzyskania gotowego soku, ponownie dolewa się wodę, następnie odtwarza się odpowiedni aromat oraz miazgę owocową. Do soków tego typu, dodaje się sole mineralne, witaminy oraz kwasy spożywcze. Jednak na tym się nie kończy. Producenci dodają również cukier oraz syrop glukozowo-fruktozowy. A w przypadku, gdy takowych składników jest mniej niż dwie łyżeczki na litr, przedsiębiorstwa nie muszą podawać tych szkodliwych substancji w składzie. Dlatego przed zakupem soczków ze słodką, bajkową etykietką, warto wziąć pod uwagę wpływ cukru i syropu glukozowo-fruktozowego, na zdrowie dziecka. Zatem, warto z nich zrezygnować i wybierać produkty, które nie są produkowane z koncentratów, a także te niesłodzone. Soki można robić również samemu. Jest to najzdrowsza opcja. 

Parówki oraz wędliny

Warto zacząć od zastanowienia się, czym właściwie są parówki. Takowe produkty, wytwarzane są z jelit, kości, mięsa oraz jego odpadków. Składniki te, są wykluczone z produkcji innych wędlin, a także nie są przeznaczane do spożycia w nieprzetworzonej formie. Dodatkowo, do parówek dodawana jest spora ilość soli, która może obciążyć nerki maluszka. Istotnym faktem, jest również zawartość tłuszczu, która szkodzi zdrowiu dorosłych, a co dopiero dziecka. Wędliny również znajdują się na liście produktów, które nie powinny być podawane najmłodszym, ze względu na ich procesy wędzenia, zawartość soli, konserwantów, aromatów oraz dodatków żywnościowych.

Cukier – wszechobecny i mocno uzależniający

Cukier czyli składnik, którego najtrudniej odmówić najmłodszym, gdyż znajduje się w większości produktów, które przyciągają wzrok naszych pociech. Ciasteczka, jogurty, czy pyszne deserki, kuszą ciekawymi smakami i pięknymi, bajkowymi etykietami. Jednak cukier, jest zupełnie zbędny i nie wnosi nic do diety, poza sporą ilością kalorii. Dotyczy to każdej jego postaci i rodzaju. Nie zastępuj go syropem klonowym, ksylitolem, czy też cukrem kokosowym. Dziecko tego nie potrzebuje. Jeśli pragniesz osłodzić posiłek malucha, dodaj owoc, jak np. mango, czy jabłko. Zapomnij również o słodyczach z witaminami, gdyż zawierają ich śladowe ilości, a w zamian dostajemy sporą dawkę syropu glukozowo-fruktozowego. Herbatki granulowane oraz wody smakowe też nie są dobrym rozwiązaniem. Ich nazwy- czyli herbata i woda, nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Oba produkty są oparte na cukrze. Zamiast podawać gotowce tego typu, oba z nich możemy zrobić w domu, z naturalnych składników. Pamiętaj, że cukier mocno uzależnia, dlatego staraj się odkładać dawkowanie go, jak najdalej w czasie. Dzięki temu, zapobiegniesz otyłości oraz wielu innym chorobom. 

Podobne wpisy